Witam Was moje Drogie :-)
Z końcem stycznia, początkiem ferii zimowych, zrobiłam rewolucję kolorystyczną w mojej kuchni. Czerwień znowu czeka na grudzień i ustąpiła miejsca niebieskim, błękitom, ale też odrobinie wanilii. Ten ostatni kolor i jeszcze Vintage Rose oraz szary królują w witrynie medycznej za sprawą kilku nowych drobiazgów. W zeszłym roku postawiłam tylko na biel i odcienie niebieskiego, tegoroczna konfiguracja też nie jest najgorsza. Przynajmniej tak mi się wydaje. Jak wiele z Was też lubię zmieniać wnętrza dodatkami i jak z pewnością zauważyłyście, mam swoje "zestawy kolorystyczne". :-) Ich zaleta jest taka, że można szybko i bez większych nakładów odmienić nawet niepozorne wnętrze.
Same oceńcie :-)
Wreszcie mogę trzymać w kuchni książki kucharskie... i to za szybą :-)
Ada z thirdfloorno7.blogspot.com chciała, abym pokazała witrynę w całości, a mianowicie z nóżkami - zrobiłam co się dało :-)
A dzisiaj na podwieczorek do popołudniowej kawy crumble z rabarbarem.
Potrzebyjemy: