Wreszcie udało mi się poskromić chaos panujący na moim balkonie. Bratki, które uwielbiam zaczęły marnieć, doniczki z rudej terakoty czekały na swój "lifting", a krzesła balkonowe zalegały w szafie :-)
We wtorek koleżanka z pracy zakupiła mi w swoim mieście miniaturki surfinii (dziękuję Małgosiu) i od dwóch dni każdą wolną chwilę spędzam na moim małym balkonie.
Doniczki przed metamorfozą...
... i już w nowym wydaniu :-)
Zakupiłam wiosną metalowe osłonki, które oczywiście "ocynkowałam" moją ulubioną metodą , dzięki czemu zapanował "ład kolorystyczny".
Były takie...
... a są...
Pod pędzel poszła też stara kanka na mleko...
...i forma do ciasta.
Stara stągiew na wodę pojawiła się już na blogu. Oczywiście też została przemalowana.
Kącik, zwany przeze mnie wypoczynkowym ;-)
Zrobiłam kolejną tabliczkę.
A na koniec moje "umilacze": koktajl truskawkowy na maślance i ciasto jogurtowe z truskawkami, które jest bohaterem wielu blogów.
Mam nadzieję, że udało Wam się dotrwać do końca, ponieważ znowu zasypałam ilością zdjęć.
Miłego popołudnia, a od jutra już wspaniałego weekendu, a dla niektórych rozpoczynających się wakacji.
Ania :-)
Sielsko-romantyczny balkon sobie wyczarowałaś, a to że wszystko swoimi rękoma wyczarowane budzi respekt.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Cię Aniu.:)
Fajnie Kochana, że jesteś. Dziękuję za ciepłe słowa i ściskam Cię wakacyjnie, Celu:-)
UsuńŚwietnie Ci to wyszło. Z tego widać, że nawet na małej przestrzeni można urządzić fajny ogródek. Poza tym bardzo fajnie wykorzystałaś to "cynkowanie" doniczek. Wygląda bardzo oryginalnie i realistycznie!
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że ten balkon to taki dodatkowy pokój letni :-) Dziękuję, że zajrzałaś :-)
UsuńPiękne miejsce, zachęcające do przycupnięcia i posmakowania letnich przysmaków.
OdpowiedzUsuńNajlepsze miejsce do czytania :-)
UsuńWyczarowałaś cudowny zakątek na swoim balkonie. Wszystko wspaniale się komponuje. Teraz tylko usiąść przy ciasteczku i koktajlu, i odpoczywać. Pozdrowionka.
OdpowiedzUsuńDziękuję Sówko :-)
UsuńNa tak pięknym balkonie, z takimi pysnzościami mozna siedzieć bez końca...
OdpowiedzUsuńcałuski kochana
Dziękuję, Natalia i serdeczności ślę do Ciebie :-)
UsuńPięknie urządziłaś balkon:)Te drobne surfinie są cudowne,sama sadzę takie od kilku lat:)Jakie ziółka masz dorodne:)
OdpowiedzUsuńBazylia jakoś mi "idzie". A u mnie surfinie pierwszy raz od kilkunastu lat i już wiem, że pokochałam je na nowo :-) Miło mi Małgosiu, że zajrzałaś, bo wiem ,że masz masę pracy w swoim uroczym ogrodzie :-)
UsuńBalkon w pełnym rozkwicie :)
OdpowiedzUsuńKanka świetna.
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję, Kochana i też Cię ciepło pozdrawiam :-)
UsuńSzykują się wspaniałe wakacje na balkonie.Pomysł na tanie donice postarzone jest super. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńOj, tak - delektuję się każdą wolną chwilą. Donice to taki patent na szybko. Nawet ziemia poszła tutaj w ruch. Serdeczności dla Ciebie Alicjo :-)
Usuńniesamowity zaczarowany ogród :) sama nie mam balkonu, więc mogę pomarzyć jak by wyglądał - tak, jak twój!!!
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło i witam Cię u mnie serdecznie :-)
UsuńWow, dein Balkon ist ja das reinste Blumenparadies liebe Ania. Und nachdem du alles gestrichen hast,
OdpowiedzUsuńpasst es ganz wunderbar zusammen. Sehr schön und sehr gemütlich. Ich wünsche dir viele erholsame,
sonnige Tage auf deinem Balkon.
Herzliche Grüße und ein schönes Wochenende
Sigi
Sehr nett von Dir liebe Sigi. Ich grüße Dich auch herzlich un wünsche eine tolle Woche :-)
UsuńŚlicznie urządziłaś balkon.Mnóstwo donic, uroczy kącik wypoczynkowy. I balkon nie jest wcale taki maleńki. Ja na swoim balkonie w bloku mogłam postawić jedynie niewielkie krzesełko. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuję Izka. Teraz zdałam sobie sprawę, że bywają mniejsze balkony. Ściskam :-)
UsuńPiękny balkonik i wszystko pasuje do siebie idealnie. Szkoda że barierki przemalować (pewnie) nie możesz:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZ tą barierką to wyczytałaś mi w myślach. Już w zeszłym roku przyszło mi to do głowy i na tym musi się skończyć. Udaję, że jej nie zauważam ;-)Buziaki :-)
UsuńRozkoszny, pełen uroku balkonowy zakątek, serdecznie pozdrawiam. Dobrego dnia -Ala
OdpowiedzUsuńAlu, bardzo Ci dziękuję za ciepłe słowa i również życzę Ci miłego dnia :-)
UsuńAleż pięknie na Twoim balkoniku! Jesteś dowodem na to, że nawet na małej powierzchni można wyczarować bajeczny zakątek. Pozdrawiam wakacyjnie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Kochana i również ślę wakacyjne uściski :-)
UsuńPięknie na Twoim balkonie, zauroczył mnie wózeczek :) Konsekwencja z bielą i ocynkiem godna podziwu. Jest swojsko, przytulnie i miło :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńTa biel i ocynk wprowadziły więcej spokoju - takie mam wrażenie. Buziaki, Dorotko :-)
UsuńPowiedziałbym u ciebie z miłą chęcią😃cudny balkon pięknie zaaranżowany pozdrawiam gorąco
OdpowiedzUsuńZatem zapraszam i cieszę się, że jesteś. Pozdrawiam Cię ciepło :-)
UsuńWspaniała aranżacja balkonu:) Surfinie idealnie komponują się z pozostałymi dodatkami. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJak już wcześniej pisałam, cieszę się, że na nowo odkryłam urok tych kwiatów. Buziaki :-)
UsuńAniu, balkonik taki, że tylko nie wychodzić z niego. Ślicznie to wszystko urządziłaś. Też mi się marzy balkon w stylu romantycznym, tylko przy aktualnych deszczach i nawałnicach muszę wiecznie uciekać z kwiatami i poduszkami z krzeseł. Normalnie masakra.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Dorota
Przesiaduję na nim w każdej wolnej chwili. Z krzesłami też muszę "uciekać" przed deszczem, ale reszta jakoś daje radę. Ściskam :-)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńOj usunelam niechcacy:( ale pisze od nowa ;)
UsuńCudnie nawet jak nie jestem wielbicielka surfiń(?), może na przyszly rok tez tak pomaluje doniczki i "ocynkuje" metalowe naczynia☺
Oj usunelam niechcacy:( ale pisze od nowa ;)
UsuńCudnie nawet jak nie jestem wielbicielka surfiń(?), może na przyszly rok tez tak pomaluje doniczki i "ocynkuje" metalowe naczynia☺
Małgosiu, dziękuję za ciepłe słowa :-)
UsuńGrunt to pomysł i nasz balkon może wyglądać jak mały raj :)
OdpowiedzUsuńMiło mi Kochana, że tak to widzisz :-)
UsuńCudnie, miejsce do wypoczynku idealne.Buziaki :-***
OdpowiedzUsuńObawiam się, że zrobi się ze mnie przez te wakacje niezły leń :-)
UsuńI wcale się nie dziwię kochana 😊
UsuńTwój balkon to taki mini ogród, jest cudowny. Metamorfoza doniczek, osłonek i innych akcesoriów jest rewelacyjna. Marzy mi się taki ziołowy kącik na balkonie. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńCiesze się, Alicjo, że ci się podoba i życzą Ci ziołowego kącika. Buziaki :-)
UsuńOj chcałaym być Twoją sasiadką :) Niezwykle przyjemnie byłoby popatrzeć na taki balkon - i czerpać inspiracje .
OdpowiedzUsuńJest pięknie!
Fajnie by było mieć w Tobie sąsiadkę :-) Dziękuję :-)
UsuńKochana, Twój patent na ocynkowanie jest genialny. Ostatnio zadziałam tak ze starymi puszkami i plastikową konefką. Prezentują się teraz o niebo lepiej.
OdpowiedzUsuńU Ciebie na balkonie panuje prawdziwa sielanka :) Jest pięknie!
Pochwalisz się Olu Twoimi ocynkowanymi puszkami? Dziękuję za ciepłe słowa :-)
UsuńPiękny, uroczy i z klimatem :)
OdpowiedzUsuń...i dobrze się na nim wypoczywa :-)
UsuńAniu, Twój balkon jest przepiękny. Stworzyłaś tu cudowny, sielski klimat. Ocynkowane doniczki wyglądają cudownie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Dziękuję, Kochana :-) Cieszę się, że masz takie zdanie. Buziaki :-)
Usuń