my shabby my dream

my shabby my dream

poniedziałek, 18 lipca 2016

Pokój prawie shabby

Cześć, Dziewczyny :-)

Ostatni tydzień spędziłam we wspomnianym pokoju mojego studenta. Dziecię już od ponad dwóch lat jest poza domem, więc postanowiłam rozprawić się z pokojem, który już wołał o lifting. Nie będę  rozpisywać się nad przebiegiem prac, bo przecież wiele z Was mierzy się z  dużo większymi przedsięwzięciami na co dzień.

Efekt po...
 ...i przed

 Jeszcze ściana za kaloryferem nie była pomalowana.







Jak widać ściany są w (bardzo) jasnoszarym kolorze, a meble przemalowałam na biało i nie powstrzymałam się przed ich przetarciem. Jeszcze mam kilka planów, ale już "kosmetycznych" zmian. Pokój wydaje się być większy, a przede wszystkim nabrał spokoju.

Pozdrawiam Was ciepło i życzę Wam wspaniałego tygodnia :-)

Ania

wtorek, 5 lipca 2016

Kuchnia latem

Dzień dobry, Kochani :-)

Dziś pora na kuchnię. Pisałam w postach na jej temat, że zmieniam wystrój jedynie za pomocą dodatków. Na sierpień planowałam jej remont, jednak zrodził mi się w głowie inny pomysł, który szybko stał się marzeniem, aż wreszcie nieśmiałym celem z nadzieją na jego realizację w niedalekiej przyszłości. Zatem to pomieszczenie jest takie jakie jest, ale i tak mam do niego serce, a to z prostej przyczyny, że lubię zarówno gotować jak i piec. Skoro nie mam tutaj wymarzonych płytek i mebli, to "pocieszam się" różnymi dodatkami. Główną rolę gra tutaj oczywiście witryna medyczna, bo daje chyba najwięcej możliwości. Tym razem "poszłam" w odcienie zieleni i vintage rose.
Latem w mojej kuchni jest tak:








Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam. Dziękuję, że zaglądacie i zostawiacie ciepłe słowa. Ja tym samym ciepłem Was żegnam i życzę miłego tygodnia.

Ania