Wreszcie udało mi się opanować tzw. duży pokój. Umyłam okna i nawet próbowałam poczynić kilka dekoracji adwentowych. Mam jeszcze w zanadrzu jakieś pomysły i nadzieję, że uda mi się je w większym stopniu zrealizować.W tym roku u mnie zdecydowanie króluje kratka i czerwone zawieszki filcowe.
Kącik jadalny i wszędobylska kratka ;-)
A tutaj główny bohater,czyli tegoroczny "wieniec" adwentowy. Wykonałam z tego, co posiadałam w domu.
Kolejna - tym razem adwentowa - odsłona atrapy kominka
Lampka też dostała "kratkowe ubranie" :-)
Kolekcja dla chętnych na herbatę :-)
I jeszcze raz półka nad stołem
Wspomniane zawieszki filcowe
I fragment pod oknem, a tym samym zapowiedź następnego posta.
Miłego popołudnia i wieczoru :-)
Ania