my shabby my dream

my shabby my dream

niedziela, 15 października 2017

Jesienny róż i już

Witajcie Kochani :-)

Na potrzeby wszechobecnej pory roku brudny róż nazwałam jesiennym. Jakoś przypasowały mi chryzantemy w tym odcieniu, a po drodze z zakupów zerwałam kilka gałązek śnieguliczki i dzikiego wina - szkoda, że tak szybko więdnie. Przemalowałam na biało czarną paterę zakupioną w Jysk i taka kompozycja z tego "wyszła" 







Docelowo całość znalazła się przy atrapie kominka. 

Na stół powróciła biel.



Żegnam Was ciepło i życzę miłego tygodnia :-)

Ania