Kolejna odsłona świątecznego klimatu w moim pokoju dziennym. Inne pomieszczenia będę pokazywać w następnych postach... taka dokumentacja sentymentalna na przyszłość. Z komentarzy pod poprzednim postem wynika, że więcej nas trwa w świątecznej atmosferze dłużej niż tydzień po...
Dzisiaj dużo zdjęć, ponieważ nie mogłam się zdecydować i wszystko wydawało mi się być istotnym.
Jak widać choinka stoi dość nietypowo, bo na środku, jednak jest to dla niej najbardziej optymalne miejsce. Tutaj ujęcie z kącika "relaksacyjnego" ;-)
Na zdjęciach poniżej kącik jadalny...
A tutaj przeciwległa ściana z wyjściem na balkon...
Trochę detali...
Mam nadzieję, że daliście radę.
Życzę Wam spokojnej nocy i pięknej niedzieli.
Ania :-)