Jakiś czas temu nazbierałam gałęzi i zrobiłam z nich... wianek.
A zaczęło się od...
Pocięłam je na patyczki 6-8cm długości, a następnie pomalowałam brązową, matową farbą.
Nie mam zdjęć z etapu klejenia. Użyłam kleju do drewna Wikol, ponieważ klej "na gorąco" nie sprawdził się. Na koniec pomalowałam "niedbale" na biało :-)
Życzę Wam pięknego, słonecznego tygodnia :-)
Ania