Dziękuję za wszystkie świąteczne życzenia, za pamięć i Waszą obecność.
Dzisiejszy post poświęcony będzie mojej maleńkiej, starej kuchni. Mimo, iż mała i tak niedoskonała, niewymarzona, to lubię w niej gotować, piec, przestawiać, przebywać. A przed Świętami, jak każda z Was z pewnością, to w tym miejscu spędziłam większość czasu.:-) Dlatego ona też dostała swoje świąteczne akcenty w postaci czerwonych dodatków. I tak oto wygląda...
Marzyła mi się stara tarka do jarzyn. Nie znalazłam takiej, więc nową przemalowałam i mam nadzieję, że wygląda dość staro. Ostatnio bardzo podoba mi się taki wiekowy ocynk.
Pozdrawiam Was ciepło życząc spokojnej nocy i miłego nadchodzącego tygodnia. :-)
Ania
Aniu, z nową - starą tarką to rewelacyjny pomysł. Ilość ślicznych skorup jakie masz w kuchni wzbudziła we mnie odrobinę zazdrości...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Martita
Dziękuję, Kochana, za odwiedziny :-) Pozdrawiam noworocznie :-)
UsuńUwielbiam czerwone dodatki w kuchni, mam je od zawsze i nigdy mi się nie nudzą,,,Twoje filiżanki są cudne!
OdpowiedzUsuńJa lubię czerwień zwłaszcza na Święta. A filiżanki to był taki, dobry zakup. :-)
UsuńNiesamowite miejsce, z duszą i pięknych dodatkami. Ściskam Cie kochana najserdeczniej
OdpowiedzUsuńDziękuję, Natalia, z ciepłym uśmiechem. :-)
UsuńKochana uwielbiam u Ciebie te nagromadzenie tych wszystkich pięknych przedmiotów. W tym na pozór bałaganiarskim stylu jest harmonia uporządkowanych i przemyślanych aranżacji :) Lubie takie wnętrza, gdzie każdy przedmiot zachwyca, i za każdym razem odnajduje się nowe inne rzeczy:) Jestem spóźniona, lecz od serca życzę A very Meery Christmas and a happy New Year's.
OdpowiedzUsuńNo taką mam słabość do tych drobiazgów. Czasem boję się, że za dużo chcę ich eksponować. :-)Pozdrawiam noworocznie :-)
UsuńSooo schön, liebe Ania! Dir auch ein ganz wundervolles neues Jahr!!! Alles nur erdenklich Gute
OdpowiedzUsuńElisabeth
Herzlichen Dank, liebe Elisabeth. :-)
UsuńSzampańskiej zabawy do białego rana i pomyślności w tym Nowym !
OdpowiedzUsuńUściski
Dziękuję i z wzajemnością dla Was w Zielonym... :-)
UsuńPomysł z tarką rewelacyjny:) Aniu -wszystkiego najlepszego w Nowym Roku -dużo zdrowia, szczęścia, pomyślności i wielu twórczych pomysłów:)
OdpowiedzUsuńCiesze się, że się podoba tak kreatywnej osobie. Ściskam Cię moja Droga noworocznie i od serca :-)
UsuńPięknej codzienności w Nowym Roku ! Pozdrawiam - M.
OdpowiedzUsuńMaszko kochana, dziękuję :-)
UsuńUwielbiam emaliowane naczynia, spora kolekcja :) mam sentyment do emalii... chochelki ... kanki, na pewno zakupię, całkiem niedawno zaczęłam szukać na allegro i olx miedzianych garnków takich prawdziwych :) ciężkich, udało się za niewielkie pieniążki kupić na razie dwa :) a takie kubki z nakrętką i słomką chodzą mi po głowie od dawna, pewnie się zmobilizuję do zakupu , bardzo praktyczne przy dzieciach :)w ogóle znalazłabym u Ciebie dużo świetnych rzeczy, zostaję na dłużej :)
OdpowiedzUsuńŻyczę szampańskiej zabawy, i wielu inspiracji w Nowym Roku do tworzenia nastroju w Twoim Domku no i wielu, wielu szczęśliwych dni :)
Miło mi Cię gościć. Rzeczywiście spora kolekcja tej emalii, ale pojemniczki kosztowały zaledwie 3,99/szt., więc okazja nie do przegapienia :-) Pozdrawiam cały Biały Domek :-)
UsuńJa też lubię takie stare tarki :) Masz cudne pojemniki w kuchni :)
OdpowiedzUsuńWspaniałego Nowego Roku ! Samych radości i sukcesów Ci życzę !
Dziękuję, Aniu. Tobie również najlepszego w 2016 :-)
UsuńWSPANIAŁEGO 2016!!!Szczęścia, zdrowia, pomyślności oraz spełnienia marzeń i planów.Wszystkiego co najlepsze!!!:-*
OdpowiedzUsuńDziękuję, moja Droga. Wnosisz tutaj dużo radości :-)
UsuńOjej jakie piękności pokazałaś...też mam słabość do emalii:)Aniu Tobie również przesyłam noworoczne życzenia Zdrowia i Szczęścia w Nowym Roku!!! Ania
OdpowiedzUsuńDziękuję, Aniu, za odwiedziny i życzenia :-)
UsuńMam ten sam problem z kuchnią czyli szafki z waniliowymi frontami.Nie cierpię ich. Ale już niedługo, bo jestem w trakcie odnawiania kredensu z lat 20 stych.Zaprezentuję niebawem na blogu.Pozdrawiam gorąco.
OdpowiedzUsuńA te waniliowe fronty wersja "mydełko" to był kiedyś taki szał... gdyby nie shabby, podobałyby mi się nadal :-)
Usuń