Dzisiejszy post będzie kwiatowy. Nie mam niestety własnego ogródka, więc wciąż odczuwam niedosyt kwiecia w domu. Dlatego cieszy mnie niemalże każda kwitnąca gałązka lub kwiaty doniczkowe zakupione gdzieś w marketach "na promocji".
I tak, na piętrowej paterze rozgościły się gałązki jabłoni w małych buteleczkach...
Na atrapie kominka biały bez cieszy swym zapachem...
... a karczoch z masy solnej dostał mniejszego towarzysza do pary :-) Za podstawę służą wianki z mchu.
Na balkonie też głównym bohaterem jest bez...
...i kwiatek, którego nazwy nie znam, ale podoba mi się w tej starej solniczce :-)
Zakupiłam na promocji dzwonki i umieściłam w wiklinowym koszyku, który przeszedł małą metamorfozę. Był z ciemnej nieokorowanej wikliny, ale jakoś średnio mi pasował do tych jasnych dekoracji.
I jeszcze muszę się podzielić z Wami moją radością, ponieważ kolejny raz dane mi było odwiedzić ukochane Tatry. Poniżej droga powrotna ze Słowacji - z Jaskini Bielańskiej.
Życzę Wam ciepłego, słonecznego tygodnia i przytulam :-)
Ania
Bardzo ciekawie aranżujesz swój pokojowy ogród, jak widać kwieciem można się cieszyć w każdych okolicznościach.
OdpowiedzUsuńTatry zachwycają w takim anturażu.
Pozdrawiam cieplutko.:)
Celu kochana bardzo dziękuję i ściskam serdecznie :-)
UsuńAniu Twoje kwiatowe aranżacje sa urocze i na pewno bardzo wonne, fajny ten zestaw na parapecie w naczyniach kuchennych...pozdrawiam i zapraszam na Candy Aniu:))
OdpowiedzUsuńDziękuję, Beatko :-)Już ustawiłam się w kolejce. Buziaki :-)
UsuńPiękne kwiaty, jak nic rekompensują brak ogródka :)
OdpowiedzUsuńA te bukieciki na paterze stworzyły śliczną dekorację, bardzo mi się podoba.
No i cudne górskie widoki u Ciebie :)
Pozdrawiam gorąco.
To fakt, można dzięki nim poczuć namiastkę ogródka. Ściskam :-)
UsuńTez uwielbiam wszystkie kwiatuszki. Cieszą one oczy, pięknie pachną i jak dla mnie mam mógłby trwać cały rok. Ślicznie u Ciebie. Serdecznie ściskam Aniu :)
OdpowiedzUsuńW 100% zgadzam się z Tobą, Kochana. Buziaki :-)
UsuńKwiaty jabłoni pięknie prezentują się w buteleczkach na paterze. Sama lubię różne buteleczki, do których również wkładam świeże kwiaty. Tatry uwielbiam, niedługo też tam się wybieram :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Dziękuję, Aniu. Ja w tym roku może w sierpniu choć na kilka dni "wyskoczę"... chciałabym pochodzić po słowackich. Serdeczności :-)
UsuńPiękne kwiatowe dekoracje:) Zdjęcia gór zachwycające:) Pozdrawiam Aniu:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Kochana i też ciepło pozdrawiam :-)
UsuńZazdroszczę odwiedzenia gór, dawno nie byłam. Kwiatowe dekoracje prześliczne.
OdpowiedzUsuńJa mogłabym tam jeździć co drugi weekend, gdyby było bliżej :-)
UsuńPiękne kwiaty :) Patera niezwykle urokliwa, ale ta atrapa kominka, to już totalny hit :D
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podoba moja "podróba" kominka. To chyba mój ulubiony "mebel" :-)
UsuńJa też uwielbiam takie proste kwiaty - sąsiadka u mojej mamy ma jaśmin i zawsze się zachwycam jej zapachem - a w ostatnim poście też pokazuję upolowane polne kwiaty :)
OdpowiedzUsuńSa najbardziej wdzięczne i jak pachną :)
Jaśmin uwielbiam i muszę się o niego postarać, póki jeszcze kwitnie :-)
UsuńPięknie, kwiaty dodają uroku wnetrzom.Chciałabym mieć w ogródku parę ładnych okazów, myślę przede wszystkim o różach, najchętniej białych, wogóle to wszystkie białe kwiatki i krzaczki :-) Miłego tygodnia :-)
OdpowiedzUsuńTo fakt, niby polne, a pokój wygląda "odświętnie" :-) Buziaki :-)
UsuńKwiaty kocham, zwłaszcza te delikatne :)
OdpowiedzUsuńPatera cudna.
Pozdrawiam serdecznie-D.
Bardzo lubię patery wszelkiej maści ;-) Też pozdrawiam :-)
Usuńkocham maj za te kwiaty, pięknie u Ciebie, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Małgosiu i serdeczności ślę :-)
UsuńPięknie i kwitnąco. Uwielbiam bez i sama go ukradkiem zrywam z pobliskich krzaków. W domu najładniej wyglądają takie naturalne minimalistyczne wiosenne akcenty :) Karczochy z masy solnej genialne. A Tatry przepiękne , nawet z śnieżną pierzynką, jak zwykle niesamowite widoki- aż tęskno mi się za nimi zrobiło.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i buziaki
Dziękuję, Kochana :-) Post z karczochem zawiera opis wykonania "krok po kroku" - zasugerowałaś mi i postarałam się :-) Buziaki :-)
UsuńFajnie jak tak otaczasz się kwiatami w każdym możliwym miejscu i na różne sposoby. Małe kwiatki a cieszą. Podobają mi się te Twoje paterki druciane. Też takie widziałam i choruję na nie :-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTe paterki często pojawiają się w TK maxx. Też ciepło Cię pozdrawiam, Alicjo :-)
UsuńKocham kwiaty i w małym mieszkaniu,czy na balkonie tez ustawiałam je ,gdzie się dało:)I ten zapach! Pięknie to zaaranżowałaś.Koszyk z niebieskościami zapiera dech!
OdpowiedzUsuńMam też taką paterę,na przyprawy w kuchni:)Pozdrawiam.
Kocham kwiaty i w małym mieszkaniu,czy na balkonie tez ustawiałam je ,gdzie się dało:)I ten zapach! Pięknie to zaaranżowałaś.Koszyk z niebieskościami zapiera dech!
OdpowiedzUsuńMam też taką paterę,na przyprawy w kuchni:)Pozdrawiam.
Dziękuję Kochana za odwiedziny i serdecznie Cię pozdrawiam :-)
UsuńU Ciebie piękny ogródek w mieszkaniu, a pomysł z kwiatami w buteleczkach naprawdę świetny. Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńJak nie mam własnego ogródka, to chociaż tak nadrabiam. Ściskam :-)
Usuń