Mam nadzieję, że załamanie pogody jest tylko chwilowe, ponieważ towarzyszące ostatnio słońce nieco nas "rozpieściło". I żeby w tym optymistycznym klimacie pozostać, pstryknęłam kilkanaście fotek kuchennych. Zestawy kolorystyczne na poszczególne pory roku to coś, co lubię nie tylko ja, ponieważ i u Was mogłam je zaobserwować. Są rzeczywiście szybkim sposobem na odmianę wnętrza i dość efektownym.
Witryna kuchenna w zmienionej "szacie"...
... trochę zmian na parapecie...
...uszyłam nawet miętowe ściereczki kuchenne...
...ale najbardziej cieszę się, że zapanowałam nad balkonowym chaosem i już niebawem będę mogła tę część mojego mieszkania pokazać ludzkim oczom ;-)
Tutaj mała zapowiedź...
Pozdrawiam Was ciepło i życzę Wam pięknego, słonecznego tygodnia :-)
Ania
Ale piękne, słodkie, pastelowe skorupki. Cuda. U nas dziś wreszcie słońce. Almam nadzieje, ze i u ciebie się pojawi. Pozdrawiam kochana wiosennie :):):)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Kochana. Pozdrawiam słonecznie :-)
UsuńPiękne są te miseczki, dzbanuszki, czajniczki, itd.
OdpowiedzUsuńAż się do nich uśmiecham :)
Pozdrawiam.
Lubię te pastelowe skorupy i też uśmiecham się na ich widok :-) Ściskam :-)
UsuńŚliczne, pastelowe cudeńka masz w kuchni:)Bardzo wiosenne zmiany! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚmieję się, że to zestaw miętusowo - landrynkowy :-)Buziaki :-)
UsuńAle pastelowych skorupek masz:) o tak balkon po zimie doprowadzic do porządku potrzebuje troche czasu:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA pamiętasz Twojego posta: Czuję miętę do różu ? Trochę mnie zainspirowałaś, choć większość z tych naczyń dostałam. Też Cię pozdrawiam :-)
UsuńLubię takie apetyczne, pastelowe kolorki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Kochana :-)
UsuńPastelowo, kolorowo, pięknie zapowiada się sezon :-)
OdpowiedzUsuńKawa i ciacho od razu lepiej smakują :-)
UsuńŚliczne te pastele, takie wiosenne, optymistyczne. Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję moja Droga i również serdeczności ślę :-)
Usuńciekawy blog! chętnie zostanę TU na dłużej :)
OdpowiedzUsuńTo rozgość się, proszę. Będzie mi miło :-)
UsuńMiętuski ♥♥♥
OdpowiedzUsuń...i landrynki :-) Pozdrawiam :-)
UsuńAle cudowności ♥
OdpowiedzUsuńDziękuję, Kochana i wiosenne pozdrowienia ślę :-)
UsuńPiękna jest Twoja kolekcja skorupek :)Kilka jest nawet na mojej liście .....co bym chciała mieć:))Aniu dziękuję za informację na temat cukrowej metody postarzania:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Gosiu, teraz to ja dopiero wymyśliłam z tymi gazonami. Plastik ma imitować metal :-) Walczę :
UsuńAniu, Twoje różowe skorupki mi skradły serce :) Mam ostatnio fazę na taki słodki róż w kuchni i nie tylko. Są urocze :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńA wiesz, Dorotko, że ja też dopiero teraz polubiłam :-) Ściskam słonecznie :-)
UsuńŚliczne te pastele:) uwielbiam te kolorki zwłaszcza teraz wiosną i latem..cudownie u Ciebie; )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
martaimama.blogspot.com
Dziękuję :-) Latem znowu coś zmienię, tymczasem cieszę obecną dekoracją. Ściskam :-)
UsuńBardzo okazała ta Twoja kolekcja porcelany. Wypatrzyłam tam fajne naczynia do zapiekania U mnie się to jakoś powoli zbiera.Teraz mam fazę na nową kolekcję Krasilnikoff.Magiczna jest;)
OdpowiedzUsuńO, Kochana, Krasilnikoff też mi się podoba, ale dostałam trochę tych skorup i zbieram IL :-)
UsuńWitaj Aniu :)
OdpowiedzUsuńTwoje pastele są obłędne i jaki duży wybór, jestem pod wrażeniem, Twojej kolekcji.
Twoja kuchnia na wiosnę pięknie się przystroiła.
Pozdrawiam ciepło :)
Staram się moja Inspiratorko :-) Dziękuję, że zaglądasz i buziaki uśmiechnięte ślę do Ciebie :-)
UsuńO wytłaczanka z porcelany - świetna! Tabliczka extra! Niestety ja mam dokładnie to samo hihihihi
OdpowiedzUsuńA widziałam gdzieś jeszcze większe te wytłaczanki. Do tabliczek mam słabość i wciąż robię nowe :-)
UsuńŚwietnie rozlokowłąś swoja porcelaę, pojemnik na napoje wyskokowe ekstra, ale Twoje tabliczki podobaja mi sie niezmiernie i wciąż:)
OdpowiedzUsuńTen pojemnik mieści w sobie butelki z olejami smakowymi. A tabliczek wciąż przybywa :-)
UsuńŚwietna kolekcja tych naczyń i taka wiosenna. I to co lubię najbardziej to połączenie tego wiosennego uroku z wiosennymi kwiatami!
OdpowiedzUsuńNiby zima była krótka i łagodna, to wiosna działa na nas szczególnie. Dziękuję, Kochana za wizytę :-)
UsuńŚwietne kuchenne zmiany, a pastelowe naczynka po prostu przecudne! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Beatko i serdeczności wiosenne ślę :-)
UsuńŚlicznie to urządziłaś! Podobają mi się Twoje zmiany, lubię miętowy kolor.
OdpowiedzUsuńBalkon zapowiada się ciekawie. Pozdrawiam:)
Właściwie to tak trochę samo się to wszystko urządza. Mam nadzieję, że w sprawie balkonu stanę na wysokości zadania. Ściskam :-)
UsuńAniu, piękn pastelowe kolorki w Twojej kuchni bardzo ładnie się komponują. U mnie to tylko kobalt.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię wiosennie.:)
Ale ten twój kobalt Celu jest wyjątkowy i to już "mercedes" wśród zastawy :-) Ja poszłam na łatwiznę. Buziaki :-)
UsuńŚwietna ta witryna z pastelowymi naczyniami. Podoba mnie się również z powodu książek kucharskich, które znalazły w niej godne i właściwe miejsce. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńO, tak. Z uwagi na książki kucharskie moja radość z posiadania witryny jest podwójna. Serdeczności ślę do Ciebie :-)
UsuńSkąd bierzesz takie cudowne naczynia ? Pastelowo, pięknie i od razu cieplej się zrobiło :) Uwielbiam takie kolorki, jak zawsze jesteś inspirująca . Buziaki :*
OdpowiedzUsuńTrochę kupuję, ostatnio sporo z nich dostałam i tak jakoś nagromadziło się tego. Buźka :*
UsuńWow! Możesz być dumna z takiej kolekcji Aniu:) pastelki zawsze słodkie i piękniusie!
OdpowiedzUsuńDziękuję, Aniu. A pastele rzeczywiście cieszą moje oczy :-)
OdpowiedzUsuń