my shabby my dream

my shabby my dream

niedziela, 30 listopada 2014

Post nieco chronologiczny

Następna część "dokumentowania" mojego zachwytu nad tym co jasne, ciepłe, czasem dziwne, a już najrzadziej praktyczne. Jadnak te zmiany cieszą tak bardzo, że     wciąż    szukam 
u Was inspiracji, podglądam, czasem, metodą prób i błędów, coś wykombinuję. 







 ...marzec  2014

                                                                                  




















...aż nastala jesień :-) Tak, latem niestety nie zrobiłam zdjęć. ;-( 




































...jesienne akcenty na atrapie (wręcz atrapce) kominka...




























 ...i na komodzie w przedpokoju...







































... coś próbowałam wykombinować na stole...


 
  





































...i na półce nad stołem...
























 ...a tutaj leniuchuję...
































Wiem, że muszę popracować nad jakością zdjęć, ale chciałam jeszcze uporać się z tymi jesiennymi klimatami, ponieważ następny post będzie już adekwatny do czasu ADWENTU.

Miłego wieczoru i łagodnego wejścia w nowy tydzień

Ania




4 komentarze:

  1. Bardzo ładnie sobie urządzasz swoje gniazdko.Ja niestety bielą w domu nie mogę się cieszyć, bo mój mężczyzna źle się w niej czuje.Ale od czego takie fajne blogi jak Twój...
    Pozdrawiam i czekam na ciąg dalszy!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ta półeczka nad kanapą jest super, a jakością zdjęc się nie przejmuj ,moje też szaro bure wychodzą ,bo takie swiatło teraz jest niestety ,taka pora roku,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Ładne dekoracje tworzysz ale jak się ma tyle skarbów to zawsze coś można wymyśleć.Pozdrawiam i zapraszam do mnie :-).

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo przytulny zakąteczek wszystko w moim stylu :) w tym pokoiku naprawdę można się poczuć domowo :) a zdjęcia nie są złe wszystko się ładnie prezentuje więc nie trzeba narzekać :) pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń