my shabby my dream

my shabby my dream

środa, 19 sierpnia 2015

Bieliźniarka czy biblioteka - shabby i książka jako dodatek

Dzień dobry moje Drogie :-)

Jakiś czas temu nabyłam okazyjnie mebel... Stanął w sypialni i pełnił funkcję biblioteki. Jest dość masywny z litej sosny i wydawał mi się dość "ciężki" - z pewnością taki jest dosłownie ;-) Postanowiłam pomalować go na biało i jak zwykle zrobić przecierki. Najpierw poszła pierwsza warstwa farby Dulux Rapidry w kolorze szarość zen satynowa, następnie biała warstwa i tutaj niespodzianka, ponieważ 1/3 mebla zrobiła się "waniliowa" :-( Okazało się, że powinnam była położyć przed pierwszym malowaniem warstwę jakiegoś "izolatora", niestety nie miałam go w domu. Dodałam zatem do białej farby trochę koloru: zimowa cisza Dulux Rapidry, a po wyschnięciu zrobiłam przecierki. Z efektu końcowego jestem zadowolona. W szybkach zagościł materiał w paski, ponieważ mebel jest teraz bardziej bieliźniarką niż biblioteczką. Muszę jeszcze zrobić dwie półki na dole do środkowej części i pewnie jeszcze zmienię bibeloty. Odnośnie wspomnianej przeze mnie farby - kolorowe są świetne: mają gęstą konsystencję i wystarczy jedna warstwa, jednak białej nie polecam, ponieważ jest rzadsza i tutaj na jednej warstwie się nie kończy. A niżej efekty mojej pracy :-)







A było tak:


I jeszcze książka, którą przeczytałam w ramach Międzyblogowego Kącika Czytelniczego:

1. "Jerychonka" - Maria Rodziewiczówna 


Pozdrawiam Was ciepło i dziękuję za wszystkie komentarze, które zostawiacie pod moimi postami :-)

Ania

40 komentarzy:

  1. Ciężki mebel zamieniłaś w lekkie cudo z klimatem. Dzięki zakrytym szybkom więcej można wyeksponować na wierzchu.
    Pozdrawiam.:)

    OdpowiedzUsuń
  2. klimatyczny mebelek, bardzo ładny,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jaka radość z jego posiadania :-) No i było na czym poszaleć z wałkiem :-)

      Usuń
  3. Zdecydowanie lepiej po niż przed:)
    Pozdrawiam Ania

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie się prezentuje po metamorfozie, zazdroszczę takiego mebla :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, poszperaj na OLX bo tam też widziałam podobne meble :-) Dziękuję za odwiedziny :-)

      Usuń
  5. Ciekawy kolor wyszedł z tych Twoich mieszanek. Właściwie to odcień szarego, który idealnie kojarzy się ze stylem shabby i przecierkami. Poza tym fajna jest forma tego mebla.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To fakt, efekt końcowy też przekonał mnie ostatecznie do tego koloru :-)

      Usuń
  6. Surowa sosna choćby w najpiękniejszej formie jest poprostu brzydko mówiąc pospolita i nudna. W twoich rękach nabrała jednak urody, wyjątkowości i lekkości. Piękny mebelek Aniu. Zazdroszczę talentu! Pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej, Dorotko :-) Kiedyś wydawało mi się, że nie ma piękniejszych mebli niż te z surowego drewna. Ale wiele się zmieniło dzięki temu mojemu blogowaniu, co mnie cieszy. Pozdrawiam :-)

      Usuń
  7. Aniu, to nieprawdopodobne, że to ten sam mebel! Odjęłaś mu ze 20 kg. Teraz wygląda ślicznie. Pomysł z materiałem bardzo fajny, zwłaszcza, ze taki "nieprzesadzony". Sosnowe meble to jednak nie oszałamiają urodą. A po zmianach - bajka. :) Buziaki. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Dorotko :-) Malując ten mebel zastanawiałam się jaki Ty miałabyś na niego pomysł i jestem pewna, że byłby oszałamiający. :-)

      Usuń
  8. To była faktycznie nie lada okazja...taki fajny mebelek...a teraz taki piękny po odmalowaniu....a wczoraj mój znajomy powiedział,że ma w garazu jakąś szafke po babci dla mnie, starą....oj jestem ciekawa co to będzie??? dlatego odpisuje te nazwy Twoich farb....pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj, Beatko :-) Czekam z niecierpliwością na posta z Twoją szafeczką od znajomego :-) Buziaki :-)

      Usuń
  9. Odpowiedzi
    1. Dziękuję za ciepłe słowa uznania i Twoją wizytę :-)

      Usuń
  10. Witam, ile ja skarbow u Ciebie wypatrzylam... :) Zmiana "bielizniarki czy biblioteczki" bardzo udana. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, dziękuję. I cieszę się, ze podobają Ci się te moje bibeloty :-)

      Usuń
  11. Rewelacja :) Jestem pod dużym wrażeniem. Materiał w niebieskie paski dodał bieliźniarce nadmorskiego klimatu.
    Pozdrawiam ciepło !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A z tym materiałem to mam jeszcze kolejne plany, które mam nadzieję zrealizować i pokazać na blogu. Pozdrawiam, Aniu :-)

      Usuń
  12. Aniu,
    bylam kiedys na kursie malowania i patynowania mebli.
    Zawsze trzeba polozyc podklad, zeby farba nie reagowala z tianinami. I lepiej sie maluje w sumie:)

    Bardzo zgrabny mebelek.Fajne te zaslonki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, Kasieńko, teraz już wiem o tym podkładzie i nawet takowy nabyłam. Kolejne meble czekają na zmiany :-)

      Usuń
  13. Teraz ta bieliźniarka wygląda rewelacyjnie! Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Iza i bardzo ciepło pozdrawiam :-) Ciekawe co tam u Ciebie pysznego dzisiaj? :-)

      Usuń
  14. Kochana efekty Twojej pracy są wspaniałe!!! Bardzo mi się podoba:) napracowałaś się, ale jest ślicznie:)
    ściskam serdecznie:) buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Natalia, bardzo Ci dziękuję i ślę ściski jeszcze wakacyjne :-)

      Usuń
  15. Uwielbiam taki styl :) a szczególnie nadawanie meblom nowego zycia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja odkryłam te przecierki stosunkowo niedawno i też mnie zachwyciły. Są nie tylko ciekawe, ale też bardzo praktyczne :-)

      Usuń
  16. Piekny mebel, super go odmienilas. Dzieki za wskazowki na pewno skorzystam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że moje poczynania jakoś się przydadzą. Ściskam, Kasieńko :-)

      Usuń
  17. Metamorfoza udana....mebel zyskał i zapewne cieszy widokiem:) Aniu,może skusisz się na moje Rocznicowe Wiankowe Candy, zapraszam.Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Aniu. Niecierpliwie czekam na losowanie. Ściskam :-)

      Usuń
  18. Przemalowana na biało od razu jest piękna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za ciepłe słowa :-)

      Usuń
    2. Ja bym oczywiście jeszcze dodała czarne gałki (przemalować) albo takie porcelanowe - czasem w sieciókach nawet po 3 zł s ą:) wiem bo sama też kupiłam)

      Usuń
    3. Tak, w przyszłości zamierzam zmieniać gałki w swoim przerobionych meblach... nawet udało mi się w promocji zakupić pastelową zieleń :-)

      Usuń
  19. Wspaniała metamorfoza!
    I fajnie, że zrecenzowałaś farbę - na pewno przyda się komuś ta wiedza

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za słowa uznania. Sam tez lubię czytać recenzje różnych produktów, więc pomyślała: czemu nie? Pozdrawiam :-)

      Usuń