Wreszcie JĄ mam... Kiedy jakiś czas temu usłyszałam, że do wydania jest pewna szafa medyczna, pomyślałam: "Może się przydać w kuchni" W międzyczasie los mojej bohaterki stał się niepewny, bo być może przyda się gdzie indziej, a nie u mnie. Jednak finał jest taki, że stanęła w mojej małej kuchni i moim (i nie tylko moim) zdaniem wcale jej nie zagracając, ponieważ przeszklona część jakoś tę przestrzeń tworzy. Oczywiście, po wymyciu i wietrzeniu, natychmiast zapakowałam do niej co tylko się dało, a z czasem kombinowałam z coraz to innymi przedmiotami, które znalazły swoje - choć pewnie przejściowe - miejsce. Niżej przedstawiam Wam ten mój nowy nabytek i zaznaczam, że wcale w nie ostatecznej wersji, a kolejne będę przedstawiać.
I jeszcze chciałabym podziękować osobie, która mi tę radość sprawiła i trzem kochanym ludziom, którzy ją przewieźli i wtaszczyli na drugie piętro. Dziękuję :-)
Tak wygląda w tej chwili...
Tak wygląda w tej chwili...
Pamiętam takie witryny, u Ciebie świetnie pasuje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.:))
Jeszcze tylko trochę fajnych dodatków i będę zadowolona :-) Serdeczności, Celu :-)
UsuńJest fajna. Ja taką wstawiłabym do łazienki.
OdpowiedzUsuńTeż o tym myślałam, ale mam mini-łazienkę, a gdybym miała większa kuchnię wstawiłabym do niej dwudrzwiową szafę medyczną :-)
UsuńRewelacyjna jest. I jaka ma świetną zawartość. Cudownej niedzieli kochana
OdpowiedzUsuńNad zawartością to ja jeszcze pracuję, Kochana :-) Tobie również wspaniałej niedzieli :-)
UsuńSuper miejsce na tzw.pierdalansiki :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńI o takim miejscu marzyłam, aby można było zamknąć i widzieć zawartość zarazem. Buziaki :-)
UsuńO ja nie mogę !!! Masz witrynkę medyczną.Ta szafka to moje marzenie.Cholernie Ci zazdroszczę.Cudownie wygląda.Musisz koniecznie ją sfotografować w całości, bo ma śliczne nóżki, a nie chcesz nam ich pokazać;)A wogóle to oszaleję z zazdrości zaraz.
OdpowiedzUsuńAda, życzę Ci, aby też trafiła taka w Twoje ręce.Pasowałaby u Ciebie idealnie. A szafę w całości postaram się pokazać niebawem. Pozdrawiam :-)
UsuńIleż ciekawych naczyń :) Użyteczne i piękne - takie rzeczy lubię najbardziej. Puchowego weekendu!
OdpowiedzUsuńDziękuję, moja Droga :-) Lubię przedmioty ładne i użyteczne, tylko tyle tego jest na rynku, że ciężko zdecydować się, co wybrać. Pozdrawiam Cię ciepło :-)
Usuńwow jak dobrze ze trafila w Twoje raczki, wyglada rewelacyjnie jak zwykle poplynelam razem z Toba :) pozdrowionka :)
OdpowiedzUsuńHej, Elwira :-) Ciesze się naprawdę, że jest u mnie. Buziaki :-)
UsuńKochana, ale masz mnóstwo przydaśników:) Pozdrawiam, Aga
OdpowiedzUsuńTeż tak myślałam, że mam ich dużo, ale jak rozglądam się po blogach, to jestem gdzieś w środku ;-) Serdeczności dla Ciebie :-)
UsuńSzafeczka super a Twoje naczynia bajeczne w szczególności maselnica. Pozdrawiam cieplutko i życzę miłego wieczoru Kaśka z http://nostalgicznyzakatek.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńKasiu, dziękuję i tez życzę Ci miłego niedzielnego popołudnia i wieczoru :-)
UsuńAle świetna szafa medyczna!!! Pamiętam takie u pielęgniarki ! Super pomysł :)
OdpowiedzUsuńCieszę się nieustannie, że trafiła do mnie ;-)
Usuń