Cześć, Dziewczyny :-)
Kontynuując tytuł posta... powstało u mnie kilka "ocynkowanych" podróbek. Podobają mi się stare konewki, wiaderka w różnych rozmiarach, że nie wspomnę o innych naczyniach, bo te potrafią być naprawdę fantazyjne. Jednak nie jest łatwo upolować takie stare ocynkowane "perełki", więc postanowiłam sama coś wykombinować, aby mieć chociaż "ocynkowaną" namiastkę. I przyznaję, że efekty mnie zadowalają na tyle, iż nie szukam już usilnie tych oryginalnych i prawdziwych. Jak coś samo "wpadnie w ręce", to dobrze, a jak nie, też nie będę płakać.
Ostatnio, siedząc przed telewizorem, musiałam czymś zająć ręce. No i dostała się w nie stara forma do pieczenia. Jest po mojej kochanej Babci, więc nie miałam serca pozbyć się jej, choć przyznam, że była już w opłakanym stanie.
Do wykonania tacy potrzebujemy:
1. forma do pieczenia ciasta w dowolnym kształcie
2. dość gruby drut do wykonania uchwytów
3. opcjonalnie dwie kredki (w moim przypadku) - bez problemu usunęłam z nich rysiki i mogłam w ich miejscu umieścić drut
Kredki pomalowałam czarną farbą do drewna i metalu, a następnie białą, ale niezbyt dokładnie.
Formę i drut pomalowałam dwoma warstwami farby do drewna i metalu w kolorze: "zimowa cisza", a następnie gąbką lekko namoczoną w farbie lateksowej do kuchni i łazienek. To samo uczyniłam w przypadku pozostałych przedmiotów, które pokażę.
A była taka...
Koń metalowy ze znanej sieciówki, który był bardzo kolorowy :-)
Ten sam los spotkał osłonki na doniczki...
... i inne drobiazgi...
Ta osłonka jest "oryginalna"...
I tyle na dzisiaj, choć na "ocynkowanie" czekają kolejne przedmioty i mam nadzieję, że nie potrwa to długo...
Życzę Wam ciepłej w domu i puszysto - białej za oknem niedzieli :-)
Ania
Świetny pomysł i wyszła z tego niezła kolekcja pasujących do siebie przedmiotów, jakby kupiona gdzieś w zestawie.
OdpowiedzUsuńDziękuję, Holly za odwiedziny i ciepłe słowa :-)
UsuńBardzo fajny pomysł na nadanie nowego, oryginalnego wyglądu różnym przedmiotom. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWciąż zastanawiam się, co można jeszcze w tej materii wymyślić i czym się zainspirować? Buziaki :-)
UsuńPrzyznaj Ci się, Aniu, że podobnie mam z malowaniem, wszystko co popadnie wpada pod pędzel, czyli jest to kompulsywne malowanie. Grunt, że wszystko się podoba w tym ujednoliconym widzie.
OdpowiedzUsuńMiało być przyznaję w pierwszym zdaniu.
Serdeczności przesyłam.:)
Ileż to może zdziałać puszka farby i zwykły pędzel? A ile radości... Przytulam od serca :-)
UsuńAniu, zdecydowanie lepiej tym wszystkim przedmiotom nowym wydaniu. Pozdrawiam Cię cieplutko
OdpowiedzUsuńNie przypuszczałam, że aż tak bardzo polubię szarości... Choć biały bije go na głowę :-) Też ciepło pozdrawiam :-)
UsuńPomysł z tą tacą absolutnie rewelacyjny!Zawsze zastanawiałm się, skąd taką wziąć, no to już wiem:)
OdpowiedzUsuńMam zamiar jeszcze wypróbować z okrągłą foremką. Dziękuję, że zajrzałaś. :-)
UsuńZdolne te Twoje rączki:) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Aniu :-)
UsuńPrzepięknie to wyszło. Bardzo gustownie i elegancko. Piękny pomysł na tacę. Pozdrawiam Cię serdecznie :)
OdpowiedzUsuńKolejna Imienniczka :-) Aniu, dziękuję za odwiedziny i słowa uznania. Serdeczności ślę :-)
UsuńPrzepiękne wszystko, pomysł godny uwagi. Pozdrawiam cieplutko i serdecznie zapraszam na candy a wieczorkiem na nowy wpis Kaska z http://nostalgicznyzakatek.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńDziękuję, Kasiu :-) Idę zaraz do Ciebie "ustawić się w kolejce " :-)
UsuńAniu kochana, to ja już wiem, po co trzymam pod zlewem 3 stare brytfanki na ciasto! Jesteś genialna! Pomysł z pewnością wykorzystam, chociaż efekt nie będzie pewnie tak świetny, jak u Ciebie. Bo wyszły Ci naprawdę cudne dekoracje :) Masz kapitalne pomysły i to, co uwielbiam: zrobisz coś fajnego zupełnie z niczego :) Buziaki, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNo tak, moja Droga... zrobisz tace hurtem jak to u Ciebie, wciąż mnóstwo pomysłów i pracy. :-) Pozdrawiam, Dorotko :-)
UsuńSame wspaniałości!A konik po prostu mnie urzekł :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńCześć, Kochana :-) Też jestem zadowolona z metamorfozy tego konika. Serdeczności dla Ciebie:-)
UsuńAniu rewelacyjny pomysł na tacę, naprawdę jestem pod wrażeniem :) Nie tylko znalazłaś pomysł, żeby zachować wartościową sentymentalnie rzecz, ale i zyskałaś świetną dekorację :)
OdpowiedzUsuńW ogóle nie mogę się napatrzeć na Twoje fotki, tyle na nich wspaniałości :)
Pozdrawiam ciepło, Agness:)
Droga Agness, miło mi czytać Twoje słowa. Buziaki :-)
UsuńBardzo ciekawa przemiana - teraz wszystko wygląda jak komplet !
OdpowiedzUsuńJak już oglądałam zdjęcia, to też sobie uświadomiłam, że właściwie te przedmioty tworzą teraz jedną całość :-)
UsuńPiękne ocynkowane Twoje metamorfozy...tworzą klimat:) taca rewelacja!pozdrawiam serdecznie Ania
OdpowiedzUsuńAniu kochana, dziękuję. Buziaki przesyłam :-)
UsuńWitaj ! :) Świetny pomysł! Jestem pod wrażeniem przerobienia formy do ciasta!
OdpowiedzUsuńKama, fajnie, że jesteś. Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam Cię ciepło :-)
UsuńDałaś, Aniu tym przedmiotom drugie życie!Świetna jest taca i forma , która robi za doniczkę( rośnie w niej hiacynt, i niedługo zakwitnie) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńFajnie "ożywiać" te stare z pozoru nieużyteczne przedmioty. Też Cie ciepło pozdrawiam Izo :-)
UsuńAniu, pięknie :) Cudowne metamorfozy i aranżacje :) Jestem zachwycona konikiem. Pomysł z konewkami też super. W najnowszym poście wreszcie udało mi się odpowiedzieć na Twoje pytania z LBA, więc zapraszam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Dziękuję, Kochana, że wpadłaś tutaj do mnie. Ja zaraz zasiądę u Ciebie :-) buziaki :-)
UsuńRewelacja! Jestem pod wielkim wrażeniem tej metamorfozy! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Ola.
Bardzo mi miło :-) Serdecznie Cię, Olu pozdrawiam :-)
Usuńświetny efekt:) ja na razie to wszystko na miało maluje...ale Twoje przemiany są niesamowite...druciana piętrowa patera skradła moje serce,...
OdpowiedzUsuńO, na biało ja też, chociaż dzisiaj wzięłam się za koszyki i są w kolorze starej szarej wikliny - też ciekawie wyszło :-)Patera z TK Maxx
Usuńta patera to teraz mi się marzy:)
UsuńTo jeśli spotkam taką, to jeśli będziesz chciała, kupię dla Ciebie :-)
UsuńWyszło swietnie :)
OdpowiedzUsuńTo jest mój ulubiony zestaw, który wciąż się rozrasta :-)
Usuń