my shabby my dream

my shabby my dream

niedziela, 31 stycznia 2016

Zimowa kuchnia z witryną medyczną w roli głównej

Witam Was moje Drogie :-)

Z końcem stycznia, początkiem ferii zimowych, zrobiłam rewolucję kolorystyczną w mojej kuchni. Czerwień znowu czeka na grudzień i ustąpiła miejsca niebieskim, błękitom, ale też odrobinie wanilii. Ten ostatni kolor i jeszcze Vintage Rose oraz szary królują w witrynie medycznej za sprawą kilku nowych drobiazgów. W zeszłym roku postawiłam tylko na biel i odcienie niebieskiego, tegoroczna konfiguracja też nie jest najgorsza. Przynajmniej tak mi się wydaje. Jak wiele z Was też lubię zmieniać wnętrza dodatkami i jak z pewnością zauważyłyście, mam swoje "zestawy kolorystyczne". :-) Ich zaleta jest taka, że można szybko i bez większych nakładów odmienić nawet niepozorne wnętrze.

Same oceńcie :-)








Wreszcie mogę trzymać w kuchni książki kucharskie... i to za szybą :-)

Ada z thirdfloorno7.blogspot.com chciała, abym pokazała witrynę w całości, a mianowicie z nóżkami - zrobiłam co się dało :-)






A dzisiaj na podwieczorek do popołudniowej kawy crumble z rabarbarem.
Potrzebyjemy:
mrożony rabarbar, rodzynki, żurawinę, orzechy włoskie oraz kruszonkę - tym razem zrobiłam z płatkami owsianymi. Przepisów jest mnóstwo w sieci, choć sama robię "na oko" :-)

Zmykam już i życzę Wam miłego tygodnia :-)

Ania

37 komentarzy:

  1. Ta szafka jest dość pojemna i jak widać sprawdza się w małej kuchni. Niewielkim nakładem zmieniając wystrój i kolorystykę masz co chwila inna kuchnię. Nie ma miejsca na nudę a i zajęcie przyjemne:) Ładnie i pomysłowo. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie jest pojemna, a dzięki przeszklonym ścianom daje poczucie przestrzeni. Pozdrawiam Cię ciepło :-)

      Usuń
  2. Masz imponującą kolekcję skorup i pojemników. Mrozisz rabarbar? Nie wpadłam na to, a bardzo go lubię do wypieków.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj, Holly :-) Rabarbar mrożony kupuję w Biedronce i muszę przyznać, że jest naprawdę smaczny.

      Usuń
  3. Fajna taka witrynka i niespotykana... a takie mrożonki fajnie można wykorzystać...ja lubię rabarbar dodać do drożdżówki...
    Buziaki:)
    Aga z Różanej

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Aguś :-) Drożdżówki z rabarbarem też są smaczne, choć rzadko je robię, bo są bardziej pracochłonne. Każda wymówka jest dobra ;-) Serdeczności ślę :-)

      Usuń
  4. Jestem oczarowana tą Twoją szafką, ale ilość Twoich pięknych skorupek zrobiła na mnie piorunujące wrażenie. Wiesz, ja też tak ma. Choćbym nie miała gdzie ustawić następnego kubka, czy też talerzyka, to i tak kupię. Pozdrawiam cieplutko i serdecznie zapraszam na nowy, wiosenny post do http://nostalgicznyzakatek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu, dziękuję :-) U Ciebie też pastelowej zastawy niemało i jest piękna. Pozdrawiam :-)

      Usuń
  5. Piękny masz Aniu zestaw w niebieskościach...wiem,wiem nie tylko w tym kolorze,ale witrynka szczególna w tym tonie:) Mrożony rabarbar? zaciekawiłaś mnie.Pozdrawiam serdecznie Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już nie mogę doczekać się końca lutego, aby umieścić w witrynie zestaw wiosenny. Ten rabarbar sama niedawno odkryłam i polecam. Buziaki :-)

      Usuń
  6. Aniu szafka świetnie wpasowała się w Twoją kuchnię :) Zajmuje niewiele miejsca, a mieści mnóstwo pięknych rzeczy :) Wspaniale , ze już masz miejsce na książki kucharskie, ja niestety jakoś nie umiem na nie znaleźć miejsca w swojej kuchni...
    Crumble uwielbiam, Twoje wygląda pysznie :)
    Pozdrawiam ciepło, Agness:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta szafka wciąż budzi moją radość i daje sporo możliwości w eksponowaniu drobiazgów. Ściskam serdecznie :-)

      Usuń
  7. Masz tyle pięknych skorup kochana:) Są cudowne, takie "słodkie":):):):):)
    I te niebieskości i biele... CUDNE WSZYSTKO:):):)
    pozdrawiam Cię i miłego tygodnia życzę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te skorupy to takie małe radości... pewnie Ty tez tak masz, że cieszy Cię każdy nowy kubeczek? Buziaki i wspaniałego weekendu :-)

      Usuń
  8. Aniu, jesteś naprawde królową w swojej kuchni ! zauważyłam podobne sztućce, a takich białych kokilkach marzę, juz robiłam dwa podejścia do zakupu:)) JA ksiązki trzymam w koszu prostokątnym bo tez jest problem:)Pozdrówka kochana:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj, Beatko :-) Te białe kokilki to był dobry zakup w sklepie Prymus. Są dość duże i kosztowały zaledwie 4 zł/szt. Podobają mi się kosze na książki, jednak nie mam na tyle miejsca. Buziaki :-)

      Usuń
  9. Fajna kuchenna stylizacja:) A szafka faktycznie rodem z gabinetu higienistki:))Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Kochana za odwiedziny :-) Może jeszcze stołek w tym stylu mi się trafi? Serdeczności :-)

      Usuń
  10. Okiełznany chaos. Wszystko idealnie dopasowane kolorystycznie i wyeksponowane w witrynie. Ta kuchnia ma niepowtarzalny klimat.
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pięknie to ujęłaś Mario :-) Okiełznany wreszcie i wciąż trzeba mieć go pod kontrolą, ponieważ za tymi szybkami nic nie da się ukryć. Ciepły uśmiech ślę :-)

      Usuń
  11. Skąd Kochana takie cuda wytrzask-ujesz, jak medyczna witryna? :D Pastelom i do tego niebieskim mówię zdecydowane takkkkk :) Swoją drogą chciałabym Cię nieśmiało zaprosić na mojego bloga gdzie organizuję pierwszy konkurs :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mam zaprzyjaźnioną osobę, która tę witrynę "wytrzasnęła" Zaglądałam do Ciebie na ten konkurs, tylko brak mi pomysłu :-( Buziaki :-)

      Usuń
  12. Ale masz skorup:) cudna kolekcja:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak my wszystkie, Aniu. Jak zauważyłam to taka nasza słabość :-)

      Usuń
  13. Piękna szafka na piękne przedmioty, jestem nią zauroczona i Twoimi naczyniami również, to wspaniała kolekcja!

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Aniu za odwiedziny i ciesze się, że Ci się podoba. Buziaki :-)

      Usuń
  14. W Kielcach jest taka malutka kawiarenka, bardzo przytulna, strasznie skojarzyła mi się ta część twojej kuchni właśnie z nią i te wszystkie dodatki ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, nie wiedziałam. A mogłabyś podać namiary na tę kawiarenkę. Może kiedyś przy okazji...

      Usuń
  15. witrynka jest niesamowita:) no i ten cały zbiór cudowności:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, moja Droga i cieszę się, że zajrzałaś. :-)

      Usuń
  16. Kolorki w kuchni bardzo romantyczne i tak błogo, wiosennie dzięki nim się od razu robi. Witryna świetna, oryginalna, a takie przedmioty czy meble dodają smaku wnętrzu. Jednym słowem masz smakowitą kuchnię. :))))
    Ściskam Cię cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję moja Droga :-) Cieszę się, że zajrzałaś :-)

      Usuń
  17. Crumble (Czymkowiek jest) wygląda niezwykle zachwycająco :) - Bardzo lubię takie dodatki do kuchni!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Smakuje lepiej niż wygląda - uwierz mi :-)Jest również proste w wykonaniu :-)

      Usuń
  18. Jak tu pięknie. Aż ci zazdroszczę tych wszystkich cudnych rzeczy i zdolności w przerabianiu.

    OdpowiedzUsuń
  19. Świetny pomysł <3 Ja gdy zamówiłam swoją kuchnie na wymiar również przewidziałam możliwość posiadania podobnego regału :D Jest jedno wolne miejsce w którym na razie jest krzesełko mojego dziecka.

    OdpowiedzUsuń