Na wiosnę w pokoju dziennym "zaszalałam" z kolorem miętowym. Ciekawe, czy Wy też lubicie choć trochę te odcienie we wnętrzach?
A zaczęło się od stołu...
Pewnie za niedługi czas zmienię kolory dodatków, ale póki co cieszę się moją wiosną.
Życzę Wam pięknego weekendu :-)
Ania
Przepięknie Aniu! Zachwycająco to wszystko wygląda!Jesteś niesamowicie konsekwentna w tym co robisz, wkładasz w to serce i duszę! A ja dziś kupiłam motek miętowej włóczki, bo też bardzo lubię ten kolor.
OdpowiedzUsuńMiłej majówki Aniu, relaksu wypoczynku!
Dziękuję Kochana, a miętę uwielbiam... zwłaszcza latem :-)
UsuńŚlicznie Aniu! Tak świeżo i wiosennie.Ja też lubię ten kolor.Kupiłam właśnie miętowy sweterek i spódniczkę :) a od przyjaciółki dostałam piękne miętowe filiżanki !!! Pozdrowienia i uściski dla Ciebie i dziewczyn.. :))
OdpowiedzUsuńIwonko, dziękuję, a Dziewczyny pozdrawiają również :-)
Usuńwow ale cudnie tak wiosennie. Pozdrawiam serdecznie majowo i słonecznie
OdpowiedzUsuńDziękuję i również pozdrawiam upalnym czerwcem :-)
UsuńJak pięknie! ;) Osobiście bardzo lubię ten kolorek. Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńDziękuję i serdeczności ślę :-)
UsuńWOW! Ty to potrafisz! Mam taki jeden, nieużyty, lekko niebieskawy gąsior u babci ale niestety w domu są jeszcze zbyt małe dzieci. Pozdrawiam!^^
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Gąsior wykorzystasz jak dzieci dorosną. Również pozdrowienia ślę :-)
UsuńPięknie! Pastelowo, kolorowo i wiosennie Aniu !
OdpowiedzUsuńDziękuję Słonko :-)
UsuńWow! Przepięknie, Twoje wnętrze ma piękny klimat i duszę...magia :) Bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za ciepłe słowa :-)
UsuńAleż cudnie, niesamowicie klimatycznie i tak... romantycznie :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Agness:)
Bardzo dziękuję i przytulam :-)
UsuńEfekt Wow! Wygląda rewelacyjnie. Bardzo lubię wszelkie odcienie błękitu i młodej zieleni, i oczywiście mieszanki tych kolorów, mięty i turkusy. Bardzo podoba mi się kolekcja szkła na stole. Muszę pomyśleć o zmianie dekoracji, bo króluje jeszcze Wielkanoc. :) Pozdrowionka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Ja zmieniam dość często... oczywiście tylko kolorystykę dodatków. Buziaki :-)
UsuńOj, czuję miętę do tej mięty!
OdpowiedzUsuńJestem zauroczona Twoim wnętrzem - tyle spójnych kolorystycznie dodatków! Pozazdrościć :)
Ściskam wiosennie!
Dziękuję za ciepłe słowa i ściskam letnimi promieniami "-)
UsuńEnergicznie i bardzo wiosennie u Ciebie Aniu. Mięta to piękny kolor i pasuje do Twoich wnętrz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Dziękuję, Aniu. Buziaki ślę :-)
UsuńUwielbiam miętę, po prostu uwielbiam! Aczkolwiek ja u siebie w mieszkaniu raczej będę grać dodatkami w odcieniach głębokiego turkusu, ale... pewnie i mięta się znajdzie :D
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, żeby we własnych wnętrzach czuć się dobrze...Pozdrawiam ciepło, choć przy tych temperaturach powinnam napisać rześko :-)
UsuńŚliczne :)
OdpowiedzUsuńSkąd bierzesz te wszystkie flakoniki i butelki?
A to różnie... zazwyczaj trafiają w moje ręce przypadkiem na jakichś wyprzedażach :-)
UsuńUwielbiam ten kolor. Bardzo romantycznie i kobieco u Ciebie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dziękuję i również serdeczności ślę :-)
UsuńTaką miętę wyczarowałaś, aż miło! Ciepło i kobieco. Pozdrawiam.:)
OdpowiedzUsuńTa mięta w te upały ma orzeźwiającą moc :-) Buziaki :-)
Usuń