my shabby my dream

my shabby my dream

sobota, 2 maja 2015

Półka - jeszcze bardziej shabby

Witam, po długim "niebycie" wreszcie :-)

Nie leniuchowałam, ale skupiona byłam na wielu czynnościach i trochę w nich się pogubiłam by w końcu się w tym wszystkim jakoś odnaleźć ;-) Dzisiaj pokój dzienny i półka wisząca nad "kanapą". Zakupiona w popularnej sieciówce na literę "I..." :-) Kiedy do mnie dotarła była już trochę wysłużona i nie zachwycała tak bardzo jak na zdjęciach. Jakiś czas temu postanowiłam się z nią rozprawić przy pomocy szlifierki, farb itp. Postanowienie zaczęłam realizować wczoraj, a finał miał miejsce dziś. Niżej kilka zdjęć "przed" i "po". Efekt całkiem niezły - zwłaszcza, że stanowi niejako komplet z postarzanym kiedyś  kufrem i inną półką, której metamorfozy nie pokazywałam. :-)

Przed pomalowaniem miała delikatny połysk laminatu, teraz ku mojemu zadowoleniu tego brak :-)

 Ogólny widok wersji końcowej...


przed...


po...

A tutaj wspomniana półka, która wisi w tym samym pokoju...

Ma to Waszym zdaniem jakiś sens i wygląd?

I tyle na dziś, wracam do dalszych prac bardziej lub mniej "wnętrzarskich"... jestem w trakcie malowania plastikowych gazonów i mam nadzieję, że będą wyglądały jak kamienne :-)

Ściskam majowo i wysyłam Wam garść promieni słonecznych

Ania

16 komentarzy:

  1. Półka rzeczywiście zyskała na jakości i bardziej Ci pasuje teraz! Poza tym, ładnie obłożyłaś książki :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Margo :-) Co do okładania książek, to muszę jeszcze wydrukować tytuły, bo mało to praktyczne. :-)

      Usuń
  2. Aniu ta półka jest niezwykła. Bardzo mnie zainspirowałaś:) Super:) Kochamy podobne rzeczy:) Fajnie, że tu trafiłam:) Zapraszam Cię na mojego ostatniego posta, w którym piszę o miejscu magicznym z takimi skarbami, jakie są bliskie naszemu sercu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Jasiu :-) Rzeczywiście "w naftalinie" dużo skarbów można znaleźć :-)

      Usuń
  3. Aniu, dodałaś jej duszy....Teraz jest "Twoja". :)
    A ja nie mogę sie jeszcze napatrzeć na to fantastyczne okienko z półeczką! Świetne! Kupiłaś czy robiłaś?
    Wszystko razem pięknie zgrane i w klimacie. :)
    Pozdrawiam cieplutko, buziaki. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dorotko, lustro przypominające okna kupiłam. Nie mam aż takich zdolności, aby takie zrobić... Chociaż, gdyby było jakieś pomieszczenie na warsztat, to może bym próbowała. :-)

      Usuń
  4. No tak ,czemu mnie to nie dziwi;) Nie byłabyś chyba sobą gdybyś nie obdrapała tych półek, a co na to mąż bo mój już przestał protestować ,nauczył się żyć z ciągłymi metamorfozami ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej, Ada :-) Mąż na to nic, ponieważ go nie ma. Mam zatem "zielone światło" :-)

      Usuń
  5. Mnie się duzo bardziej podoba w nowej wersji! Ma klimacik i wyglada jak drewniwna, właśnie bez tego połysku. Super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, rzeczywiście wygląda jak drewniana. Ciszę się, że Ci się podoba, Ewciu :-)

      Usuń
  6. Bardzo fajna zmiana. Ja też niedawno nabyłam półkę do kuchni w kolorze bieli...może za jakiś czas potraktuję ją innym kolorkiem :) Ciekawa jestem Twoich gazonów w nowym wydaniu.Pozdrawiam ciepło Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za odwiedziny. właśnie ukończyłam gazony :-)

      Usuń
  7. Witaj Aniu,
    A ile na tej półeczce ciekawych kąsków?
    Sama półeczka śliczna, pasuje do całości:-)

    Pozdrawiam,
    Martita

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej, Martita :-) Wreszcie w tym moim pokoju zaczyna się wszystko "kleić do kupy" :-) Ściskam :-)

      Usuń