Jakiś czas temu stałam się posiadaczką starych ram okiennych. Ramy jak ramy... odrapane, z odpryskującą farbą, ale mają coś w sobie... są takie shabby :-)
Ich dekoracja ulegnie jeszcze zmianie. Nie pasuje mi tam kinkiet, a raczej TEN kinkiet. Będzie jeszcze jakaś kompozycja ze starych kluczy. Marzy mi się blaszana tabliczka z numerem. Zapraszam zatem do obejrzenia tych moich "skarbów" lub jak niektórzy twierdzą rupieci :-)
Życzę Wam słonecznego i miłego dnia nieustannie dziekując za Waszą obecność
Ania
Aniu, ramy są śliczne. :) Te odrapane najpiękniejsze. Mi się marzy takie wielkie stare okno na ścianie, ale już ścian brak. :)
OdpowiedzUsuńSama wiesz jak to jest, jak się kocha "rupiecie". Dopieścisz pewnie jeszcze tą ramę i zmienisz dekoracje kilka razy, jak znam życie. Ale i tak , jak teraz jest fajnie. :) A ten malutki budziczek śliczny. :) Buziaki serdeczne. :)
Cześć, Dorotko :-) Cieszę się, że masz takie zdanie. Ramy są zdecydowanie najodważniejszym odrapanym posunięciem, jakie do tej poru poczyniłam urządzając się w stylu shabby. Ale co tam - do odważnych świat należy:-) Ściskam letnio i słonecznie:-)
UsuńBardzo urokliwie. Już teraz jest ślicznie. . Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńHej, Dorotko:-) Dziękuję, że zajrzałaś. Pozdrawiam Cię w Twoim pięknym ogrodzie, bo pewnie tam teraz jesteś :-)
UsuńRamy okienne to ja lubię ;) Świetnie to wygląda.
OdpowiedzUsuńJa też lubię. Teraz pora na stare drzwi :-) Dzięki, że zaglądasz:-)
UsuńZnów mnie zainspirowałaś, a mam na oku takie ramy pólokrągłe, no rarytas, ale babka ma przywalone innymi oknami i nie wiem kiedy je zdobędę....a tu u Ciebie tak pięknie wyglądają i te dekoracje w środku...cudo!!!
OdpowiedzUsuńOoo, półokrągłe to dopiero rarytas:-) Ja niespodziewanie dostałam te, więc radość też była wielka. Coraz mniej już takich "staroci" z duszą. Pozdrawiam Cię Beaciu:-)
UsuńUwielbiam te Twoje ramy, i mam takie same lub prawie takie same liczydło;) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTak myślałam, Adka, że ramy to coś dla Ciebie. A liczydło tez u Ciebie wypatrzyłam i mnie zainspirowałaś :-) Ściskam :-)
UsuńPiękne te ramy, tylko ze zdobycie takich jest bardzo ciężko. Przynajmniej w mojej okolicy. Chętnie bym takie przygarneła i umieściła na balkonie:) pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńDziękuję, Anu :-) Jeśli coś wpadnie w moje ręce to będę miała Cię na uwadze - jeśli będziesz zainteresowana. :-) Pozdrawiam Cię serdecznie :-)
UsuńPiękna jest ta rama i jaki fajny pomysł na ozdobienie ściany. Szkoda tylko, że nie mam już wolnych ścian:-(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:-)
Dziękuję :-) Ja też już odczuwam deficyt miejsca na ścianach :-) Ściskam :-)
UsuńWitaj:) moje ramy też czekają i jakoś czasu brak, plan jest tylko do realizacji długa droga...
OdpowiedzUsuńBuziaki Aga z Różanej
Hej, Aga :-) Ja też mam zawsze daleko od planów do realizacji :-) Ciepłe ściski :-)
UsuńPięknie, pięknie, pięknie:) Swoje mieszkanko po prostu czarujesz:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam cię odwiedzać:)
wakacyjne buziaczki
Dziękuję, że mnie odwiedzasz. Chociaż ja częściej siedzę w Twojej altance :-)
UsuńJest cudowna! Co za oryginalna dekoracja. Ja umieściłabym w niej obrazki o zbliżonej tematyce.
OdpowiedzUsuńDzięki Holly :-) Dekoracje pewnie będą jeszcze wielokrotnie się zmieniać. Ściskam :-)
UsuńAnia,
OdpowiedzUsuńund ich, ich mag es immer so gerne, wie du die alten, schönen Sachen kombinierst! Damit kleine Oasen, ja Kunstwerke schaffst!
Eine wundervolle Zeit
Elisabeth
Danke, liebe Elisabeth,danke für deinen Besuch. Ich versuche immer meine kleine Wohnung schöner zu machen.
UsuńFür Dich auch ein schönes Wochenende :-)
Bardzo mi się podoba :) Pięknie się prezentuje i bardzo fajnie ją zaaranżowałaś. Również lubię nadawać drugi życie starym i zużytym przedmiotom.
OdpowiedzUsuńMiłego wieczoru !
Cieszę się, Aniu, zwłaszcza, że dużo inspiracji znajduję u Ciebie :-) Ściskam i miłego weekendu :-)
UsuńŚwietny pomysł! Pozdrawiam serdecznie Aniu!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! Pozdrawiam serdecznie Aniu!
OdpowiedzUsuńDziękuję, Izka i też serdeczności ślę :-)
UsuńŚwietny pomysł z ramą, już zaczynam myśleć nad taką ramą u mnie... :) zainpirowałaś mnie!
OdpowiedzUsuńco do blaszki z numerem to jeśli sama nie potrafisz takiej wykonać, chętnie ją dla Ciebie zrobię po urlopie w zamian za wielki uśmiech.
pozdrawiam, Ania
Dziękuję, zarówno za ciepłe słowo, jak i propozycję wykonania tabliczki. Jeśli mi pójdzie coś nie tak, to z pewnością się zgłoszę, a tymczasem cudownie leniwego i słonecznego urlopu Ci życzę, Aniu. :-) ... a i wielki uśmiech za Twoje dobre serce :-))))))
UsuńPięknie prezentuje się rama, a i dekoracji nie będzie końca:) U siebie też mam stare ramki,które uratowałam przed spaleniem.Czekają na swój dzień.Dziękuję za pomysł Aniu! Pozdrawiam A.
OdpowiedzUsuńDziękuję, Aniu i czekam na Twoje ramy. Życzę Ci fajnych wakacji :-)
UsuńDobry pomysł na wykorzystanie starych ram. Idealnie pasuje do twojego domu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Dziękuję za miłe słowo :-) Wciąż do Ciebie zaglądam w poszukiwaniu "smaków" :-)
UsuńUwielbiam stare ramy okienne, stare ramy od obrazów czy luster. Mają w sobie coś wzruszającego. I jak pięknie można przeznaczyć dla nich rolę. ;)
OdpowiedzUsuńUściski serdeczne
Myślałam o ich renowacji, ale wtedy już nie będą takie "shabby" :-) Ściskam również :-)
UsuńBardzo stylowo i naprawde shabby:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie rupiecie:))
Ja też je uwielbiam, Kasiu :-)
UsuńRamy okienne, szczególnie ze szprosami po prostu są cudowne. Owalne ramki i dekory to jest to co ja bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńDziękuje za zaproszenie
pozdrawiam
No właśnie wypatrzyłam u Ciebie te owalne ramki. Dziękuję za odwiedziny :-)
UsuńTak,są cudowne,bo to kawał historii domu!Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńOj i to całkiem duży kawał :-) Dziękuję, Margo :-)
UsuńPięknie, gustownie i stylowo :) A liczydło jest niesamowite. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję za słowa uznania i odwiedziny :-) Serdeczności :-)
Usuń