Witam Was ciepło i dziękuję za Wasze regularne odwiedziny :-)
Trochę przewrotny tytuł tego posta. Rzecz będzie o moich zrealizowanych przedsięwzięciach związanych ze stołem właśnie. Uściślając - z tym, co na stole. Na kolację pora już późna, ale przecież nie tylko potrawy się na nim znajdują. Od dłuższego czasu podobały mi się skrzynki na sztućce. Niestety, cena tych gotowych zawsze była dla mnie dość zaporowa. Aż pewnego razu trafiłam na posta u Marty http://martuchnaj-zyciejestpiekne.blogspot.com, w którym podała też namiary na takowy organizer w stanie surowym i za przystępną cenę. Dziękuję, Marta :-) Dokupiłam jeszcze obrączki na serwetki i tym sposobem mam komplet. Sztućce udało mi się kupić w mega promocyjnej cenie - taniej już chyba się nie da. :-) Nie są porcelanowe, które mają to do siebie, że są dużo droższe i tłuką się - miałam komplet deserowy i zostało kilka sztuk zaledwie. Te natomiast, dzięki końcówkom, mam nadzieję, że posłużą. Najważniejsze, bardzo jestem z całego tego "towarzystwa" zadowolona.
A teraz pora na prezentację :-) Wskazówki i Wasze opinie mile widziane. :-)
Życzę Wam spokojnej nocy, miłego poranka i jeszcze milszego zbliżającego się weekendu.
Ania
piękna ta skrzynka, widzę że nie tylko ja miałam dylemat z zakupem :) tyle że ja nie pomyślałam że można kupić skrzynkę w stanie surowym dlatego też moja skrzynka powstała od zera właśnie ze względu na cenę tych gotowych. Ale ile człowiek ma radości przy jej wykańczaniu, gdyż ma wpływ na to jak będzie wyglądała :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Ania
Dziękuję, Aniu :-) Widziałam te Twoje skrzyneczki i są śliczne. No i przede wszystkim od początku do końca robione samodzielnie. Z resztą bardzo kreatynie tam u Ciebie :-) Pozdrawiam :-)
Usuńśliczne pudełunio! Ja też takie chce:D
OdpowiedzUsuńHej, dzięki :-) Pudełunio do kupienia w internecie, a dalej, to już wierzę w Twoją inwencję twórczą :-) Pa. :-)
UsuńCuda! Dzięki tobie wszystko wypiękniało! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję, Dorotko :-) Na zdjęciu dostrzegłam jednak kilka szczegółów do poprawy, ale to drobiazgi. Buziaki :-)
UsuńNo rewelacja ! Super to zrobiłaś. Och, zazdroszczę Ci tej skrzyneczki :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję:-) Jak Cię znam, to pewnie coś wymyślisz w kwestii takiej skrzyneczki. :-)
UsuńOj, muszę coś wymyślić bo kurcze marzy mi się taka :-) no i jeszcze marzą mi się te Twoje pojemniki, myślę o nich co chwila i czekam na te kolejne które pokażesz :-)
UsuńJak ma Ci kto wyciąć ze sklejki, to jeszcze lepiej. A jak nie, to podaję adres sklepu internetowego: http://www.drewnianadolina.pl
UsuńA na pojemniki czekaj cierpliwie. :-) Buziaki :-)
Jej jak Ty to super ozdobilas no fach w reku :) pieknie to wszystko wyglada i az kusi :) cieplutko i milo jak zawsze ,pozdrowionka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, jak zawsze masz ciepłe słowo :-)
OdpowiedzUsuńRety, taka skrzyneczka to na "złoto i diamenty" pięknie wyszło :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję za entuzjazm. Klejnotów nie ma, to sztućcami trzeba się zadowolić ;-) Uściski:-)
UsuńJak zwykle skrzyneczka w Twoich zdolnych rączkach wypiękniała , choc ja bardziej wolałabym cosik metalowego, lub drewnianego ale bez rzeźbień, bardziej po skandynawsku, ale Ty jesteś shabby, to całkowicie Twój styl, ściskam mocno.
OdpowiedzUsuńŁadnie to ujęłaś "jesteś shabby" - tak bardzo chciałabym być, chociaż krok po kroku, konsekwentnie i do przodu... :-) Buziaki:-)
UsuńSkrzyneczka przepiekna! uwielbiam takie dodatki :)
OdpowiedzUsuńwww.homemade-stories.blogspot.be
Fajnie, że Ci się podoba. Dziękuję za wizytę :-)
UsuńZawsze marzyłam o takiej skrzynce, niestety ceny odstraszały i dałam spokój'
OdpowiedzUsuńTwoja jest urocza i taka w moim stylu, dekorki jak najbardziej ,uwielbiam je :):)
Pozdrawiam gorąco.
Miło przeczytać takie słowa od mojego blogowego "Guru" Pozdrawiam i dziękuję .;-)
UsuńGdybym tylko miała większą kuchnie, takich przedmiotów byloby w niej o wiele wiecej/. Na sztućce, serwetki i inne tym podobne... Bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńNo właśnie, te ograniczenia metrażowe... ech:-) Dziękuję, że do mnie zajrzałaś .;-)
UsuńPiękna metamorfoza. Pudełeczko na sztućce niezwykłe :-).Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa uznania. Są bardzo motywujące. Ściskam :-)
UsuńSuper zestaw, bardzo fajne kolory. Sama o czymś takim myślałam, tylko to miejsce do przechowywania, a w zasadzie jego brak... Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńSzykuję dla niej zaszczytne miejsce na kredensie, który czeka na malowanie :-) Serdeczności :-)
UsuńTa skrzyneczka jest prześliczna, też planuję sobie taką sprawić:) właśnie taką:) jak twoja!
OdpowiedzUsuńW ogóle cudowny blog i pragnę dołączyć do grona stałych gości:)
pozdrawia serdecznie
Natalia, to u Ciebie jest cudownie, ale cieszę się, że będziesz zaglądać. Pozdrawiam :-)
UsuńSkrzyneczka i serwetniki są rewelacyjne, pieknie ozdobiłaś dekorami, ale mnie również zachwyciły sztućce z tymi trzonkami o takich od dawna myslę, możesz zdradzić, gdzie je kupiłaś, bo na necie znlazłam tylko raz i juz ich nie ma, pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Sztućce: kupiłam w Home&You. Stal z jakiej są wykonane wydaje się być dobrej jakości, to samo z końcówkami. Same trzonki są z tworzywa pokrytego chyba farbą - pewna nie jestem - jednak nic się z nimi nie dzieje. Kupiłam je na wyprzedaży za ok.2,50 zł/sztuka. Zatem było warto. Pozdrawiam Cię ciepło :-)
UsuńDzięki:))
UsuńDzięki:))
UsuńŚlicznie przetworzone pudełeczko na sztućce :))) Jestem pod wrażeniem!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marta
Marta, dziękuję za wizytę i miłe słowo. Też Cię pozdrawiam :-)
UsuńOj śliczny jest teraz! Też bym taki bardzo chciała!
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Bardzo się starałam przy jego ozdabianiu :-)
Usuń